Magia Świąt wiąże się z pewną tajemniczością jaka za nimi stoi. Do takich tajemnic dotyczących Bożego Narodzenia zalicza się pomiędzy innymi kwestia tego skąd biorą się pod choinką bożonarodzeniowe prezenty. Ma to nade wszystko znaczenie dla dzieci, także ze względów wychowawczych bo chyba wszystkim mówi się, że muszą być grzeczne aby otrzymać bożonarodzeniowe podarki, a nie zawsze autorytet rodziców jest obecnie dość wystarczający.

To kto przynosi upominki pod choinkę zależy od regionu Polski, w którym mieszkamy. Zasadniczo w całym kraju coraz powszechniejsze jest przynoszenie prezentów bożonarodzeniowych przez św. Mikołaja, co nie jest do końca tradycją rodzimą. Wzięło się z tradycji anglosaskiej, zaś przede wszystkim z mnogości filmów amerykańskich, w których to mieszkający za kołem podbiegunowym św. Mikołaj (a właściwie jest to nasze tłumaczenie ichniejszego Santa Claus) rozwozi dzieciom prezenty w saniach zaprzęgniętych w latające renifery. Prezenty te wytwarzają służące mu elfy.

Tymczasem na Górnym Śląsku tradycyjnie św. Mikołaj utożsamiany jest jedynie z dniem 6 grudnia gdy to ubrany w strój biskupi św. Mikołaj w towarzystwie Diabła i Anioła przynosi dzieciom podarki. W Wigilię Bożego Narodzenia śląskie dzieci otrzymują podarki od Dzieciątka (podobnie jest w Czechach i na Morawach). W Małopolsce natomiast dzieci otrzymują prezenty od Aniołka. Specyficzna pod tym względem jest także Wielkopolska ze swoim Gwiazdorem. Gwiazdor jest ubranym w barani kożuch i futrzaną czapę osobnikiem z twarzą umorusaną sadzą i Gwiazdą Betlejemską w dłoniach. Z kolei dzieci na wschodnich krańcach Polski odwiedza jeszcze Dziadek Mróz, zgodnie z tradycją na terenach o silnych wpływach kultury rosyjskiej.

Bez względu jak kamuflują się rodzice, którzy tak naprawdę kupują te podarki, dzieci z utęsknieniem oczekują Wigilii, a tajemnicza postać która wedle tradycji je przynosi umacnia w nich atmosferę świąt Bożego Narodzenia.